Poród Dalii
- Szczegóły
- Opublikowano: 07.03.2014, 20:05
Urodziłam w domu. Tak jak chciałam, tak jak marzyłam.
Poród jak poród, weszło – wyjść musi. Schemat jak u wszystkich: bolało, bardzo bolało, trochę parcia i oto bobas po drugiej stronie brzucha. Ale cała otoczka, miejsce, klimat, emocje – nie do odtworzenia w żadnym szpitalu. Dla mnie. Bo powiedzmy sobie jasno – ile kobiet, tyle porodów, tyle wyobrażeń o porodach, tyle różnych podejść do kwestii rozmnażania – i to jest ok.
Narodziny Myszaka
- Szczegóły
- Opublikowano: 08.11.2013, 19:47
Mój Myszak przyszedł na świat w piękną, kwietniową noc 2011 roku na południu Francji. Od siódmego miesiąca uczęszczałam na świetną szkołę rodzenia, na której zrozumiałam, że ja sama mam duży wpływ na to, jak będzie wyglądał i jak przeżyję mój poród. Dzięki temu przygotowaniu myślałam o porodzie pozytywnie i bez lęku.
Mój 3. poród... wspomnień czar... 3.04.2013r
- Szczegóły
- Opublikowano: 25.10.2013, 21:21
...Tego dnia nie czułam się jakoś szczególnie, nie przypuściłabym nawet, że pojadę rodzić... pewnie położyłabym się też o 21, jak co dnia, gdyby nie kilka telefonów od koleżanek z pytaniem: ''kiedy?''.
Never ending story
- Szczegóły
- Opublikowano: 13.09.2013, 21:09
Mój poród był długi, najeżony trudnościami, ale jednocześnie był najpiękniejszym wydarzeniem, jakie mogło mnie spotkać. Mój synek jest wspaniałym, dziś pięciomiesięcznym, wyczekanym, najkochańszym skarbem. W przyszłości chcę mieć drugie dziecko i już się nie boję rodzić, przeciwnie- wiem, że będę na ten poród czekać.
Nasz maleńki cud
- Szczegóły
- Opublikowano: 26.07.2013, 20:40
Wychodząc za mąż wiedziałam, że kolejnym etapem w moim, w naszym życiu będzie pojawienie się maleństwa. Nie czekaliśmy, nie kalkulowaliśmy czy nas będzie stać na dziecko byliśmy zdecydowani. Zaczęły się starania. Jakież było nasze zdziwienie a jednocześnie radość, że już po pierwszej próbie test ciążowy pokazał dwie kreski.